Jak zaskoczyć gości oryginalną suknią ślubną?
O sukni ślubnej każda kobieta zaczyna myśleć już jako dziewczynka. W zeszytach tworzy własne projekty stroju, w którym powie sakramentalne „tak”. Jednak, gdy data ślubu jest już zapisana w kalendarzu, zaczyna się poszukiwanie tej jedynej sukni ślubnej. A gdyby tak odejść od tradycji i zrobić coś zupełnie nieprzewidywalnego, co zadziwi obecnych i sprawi, że zapamiętają nasz ślub na zawsze? Oto kilka pomysłów na suknie ślubne, które z pewnością zostaną w pamięci naszych gości.
Grecja
Prostota i elegancja cechują suknię ślubną w stylu greckim. Jeśli marzysz o tym, by stanąć na ślubnym kobiercu, wyglądając jak bogini, ta suknia może być dobrym rozwiązaniem. Jej krój jest prosty, w przeciwieństwie do bufiastych kreacji dla księżniczek. Ozdoby znajdują się jedynie w okolicach ramion i pasa, by podkreślić talię panny młodej.
Jak przystało na suknię bogini greckiej, zazwyczaj posiada ona jedno ramiączko, a właściwie materiał zarzucony na ramię. Drugie ramię pozostaje odkryte, co jest doskonałym sposobem na pokazanie smukłych barków. Suknia w stylu greckim nie jest niestety dla każdej kobiety.
Powinny wybierać ją panie szczupłe i wysokie, gdyż kreacja jest prosta i uwydatni każdą fałdkę pani o większych rozmiarach. Zamiast naszyjnika, pomyśl o opasce na włosy, na przykład z motywem liści laurowych, które idealnie wpasują się w motyw sukni. Na nogi można włożyć sandałki lub buty z odsłoniętymi palcami.
Indie
Moda ślubna rodem z filmów Bollywood coraz częściej pojawia się na ślubnych kobiercach w Europie. Indyjska suknia jest przede wszystkim kolorowa. Jest to więc świetne rozwiązanie dla kobiet, które chcą odejść od nudnej bieli (będącej w kulturze indyjskiej kolorem żałobnym) i naprawdę zaszaleć.
Sari to w rzeczywistości kilkumetrowy pas materiału, najczęściej zawijany wokół talii, którego koniec zwisa z ramienia. Suknię cechuje bogactwo kolorów i wzorów, do tego pasuje wyrazista biżuteria i mocny makijaż.
Co więcej, indyjskie kobiety malują sobie dłonie i ręce henną, która ma zapewnić nowożeńcom miłość i szczęście. Suknia indyjska najlepiej sprawdzi się u pań, które są wysokie, szczupłe i o ciemnej karnacji. Należy jednak pamiętać o tym, żeby cała oprawa ślubna i dekoracje również były w podobnym stylu – w przeciwnym razie panna młoda może wyglądać, jak „z innej bajki”.
Kraje arabskie
Suknie arabskie cechuje brak odkrytych ramion, włosów, czy dekoltu. Oczywiście nie trzeba sztywno trzymać się tego schematu i można pozwolić sobie na dostosowanie tradycyjnego stroju do naszych wymogów obyczajowych. Zakrycie głowy może być jednak ciekawym pomysłem na podstawę welonu, na przykład utkanie misternego turbanu.
Suknia arabska powinna mieć długi rękaw i rozkloszowany dół. Jest to dobre rozwiązanie zarówno dla zmarzluchów, jak i kobiet, które wychodzą za mąż zimą. Arabskie suknie można też ozdobić w dowolny sposób. Niezbędny będzie mocny makijaż i odpowiednie dodatki.
Skandynawia
Moda na Skandynawię jest stale obecna w naszym kraju. O ile sama suknia nie musi znacząco różnić się od propozycji polskich, o tyle skandynawskie kobiety stawiają głównie na dodatki: mocny wianek z liści, gałązek, owoców i kwiatów oraz wiązanka ślubna z uwzględnieniem darów natury. Motywy drewniane i chłodne kolory miesza się często z pastelowymi.
Skromna biżuteria, delikatny makijaż i uplecione w stylu nordyckim włosy podkreślają naturalną urodę panny młodej. Suknie skandynawskie są skromne, często powstają przy użyciu koronki, wykorzystuje się także dodatki w postaci tiar, mających nawiązywać do tradycji nordyckiej.
Tylko raz
Warto pamiętać o tym, że dzień ślubu zdarza się tylko raz. Jeśli marzy nam się suknia ślubna rodem z mitów greckich, „Baśni tysiąca i jednej nocy”, serialu „Wikingowie”, czy „Wspaniałe stulecie”, powinnyśmy iść za głosem serca i odważyć się na spełnienie swojego marzenia.
Nie zapomnijmy jednak o dodatkach, wystroju sali i ubiorze pana młodego, który powinien być stylistycznie zbliżony do naszego własnego. Oryginalna suknia zapewni nam dożywotnie miejsce we wspomnieniach naszych gości.
Artykuł powstał dzięki nieocenionej pomocy portalu Slubi